Dwa tygodnie po Mordowniku zaplanowałem kolejny start w PMnO, tym razem w nieco bardziej płaskim terenie. Miało być lekko, przyjemnie i szybko, ale Marcin zepsuł całą zabawę 😉, […]
Nie tylko o bieganiu i górach
Dwa tygodnie po Mordowniku zaplanowałem kolejny start w PMnO, tym razem w nieco bardziej płaskim terenie. Miało być lekko, przyjemnie i szybko, ale Marcin zepsuł całą zabawę 😉, […]