Orla Perć – Świnica, Zawrat, Mały Kozi, Kozia Przełęcz.
W tym roku już raz byłem na Orlej Perci – od Koziego Wierchu do końca. Ponieważ lubię ten szlak, chciałem jeszcze w tym roku uzupełnić pierwszą część tego szlaku. Z tym, że chciałem rozpocząć od Świnicy, i skończyć za Kozim Wierchem na Granatach lub po Granatach, gdyż chciałem zejść do Doliny Gąsienicowej. Celu nie udało się do końca zrealizować, ale i tak jestem zadowolony.
Wyjazd z Krakowa o 4:30, w Zakopanym jesteśmy o meldujemy się o 5:55. Rozpoczynamy podejście od Kuźnic, potem niebieskim szlakiem do Murowańca (7:45). Tam szybkie śniadanie, gdyż u mnie jak zwykle w lodówce tylko światełko i nie miałem z czego zrobić zapasów pożywienia. Potem ruszamy czarnym szlakiem na Świnicką Przełęcz (9:20). W międzyczasie psuje się pogoda, wszystko pokrywają chmury. Jakkolwiek wychodząc nad przełęcz okazuje się, że jesteśmy ponad nimi i ukazują się przepiękne słoneczne widoki. Wdrapujemy się na Świnice (10:25), 20 minut przerwy i ruszamy dalej, gdyż jesteśmy umówieni ze znajomymi na Zawracie. Docieramy tam o 11:35. Znowu chwila przerwy, powitania i rozmowy – i ruszamy na Orlą Perć. W międzyczasie wszystko zostaje pokryte przez chmury, więc na Koziej Przełęczy (13:04) decydujemy, że schodzimy, bo i tak zdjęć nie da się zrobić. Dodatkowo zrobiło się zimno i nieprzyjemnie. Zejście żółtym szlakiem, zrobiło się nieco ślisko, ale dalej było bezpiecznie. Wstępuję do Murowańca na obiad o 15:30 i schodzę dalej po raz pierwszy z życiu żółtym szlakiem do Kuźnic.
Razem 21.5 km, 1650 metrów podejść. Czas przejścia to 11,5 godzin, w tym jakieś 1,5 godziny przerw.
Miejsca charakterystyczne na szlaku:
- Murowaniec – 1500 mnpm
- Świnicka Przełęcz – 2051 mnpm
- Świnica – 2301 mnpm
- Zawrat – 2158 mnpm
- Mały Kozi Wierch – 2228 mnpm
- Kozia Przełęcz – 2137 mnpm