Wyciszanie drzwi w Leon-ie 1P
Po przejechaniu 15 kkm zacząłem zwracać uwagę na bolączki samochodu, których zresztą nie ma wiele. Najbardziej przeszkadzają mi dwie sprawy:
- wykończenie wnętrza – plastikowa tapicerka …
- hałas po przekroczeniu 80-90 km/h – spowodowany opływem powietrza i oponami
O ile na pierwszą z tych bolączek nie jestem za bardzo w stanie nic poradzić, to w stosunku do drugiej można podjąć jakieś środki zaradcze. Niestety z oponami niewiele da się zrobić – Brigdestone Turanza to jednak jedne z najcichszym opon dostępnych na rynku.
Ponieważ silnik TSI jest cichy (jeżeli akurat właśnie się nie rozpędzamy – bo wtedy rozlegają się miłe dla ucha dźwięki), trzeba wyciszyć kabinę od innych źródeł dźwięku. Oczywiści najlepszych rozwiązaniem jest wyciszenia auta dedykowane dla audiofilii, jakkolwiek ze względów ekonomicznych (koszt ok. 3k PLN) zastanawiam się nad czymś innym. A mianowicie nad wyciszaniem drzwi – w tej chwili składają się one z warstwy blachy i warstwy plastiku, co raczej nie jest zbyt dobrą barierą dla dźwięków z zewnątrz. Wyciszanie drzwi kosztuje mniej więcej 700 PLN sztuka, co dalej jest kwotą zaporową. Kupiłem więc maty wygłuszające i przymierzam się do umieszczenia ich w drzwiach samodzielnie – na szczęście istnieje opracowany przewodnik w jaki sposób rozbierać tapicerkę w Leon-ie zarówno dla drzwi przednich, jak i drzwi tylnych