Nie tylko o bieganiu i górach
Aktywności sportowe różne
Korzystając z dosyć niespodziewanej jesiennej aury pod koniec stycznia zaplanowałem i przebiegłem jedną z najpiękniejszych tras w podkrakowskich dolinkach. Trasa przebiega rozpoczyna się na początku Doliny Będkowskiej, przebiega przez Dolinę Kobylańską, Dolinę Bolechowicką, Dolinę Kluczwody razem z okolicami Jaskini Wierzchowskiej aby następnie skończyć bieg w Dolinie Będkowskiej. Trasa jest modyfikacją
Czytaj dalej
Po raz czwarty wystartowałem w Rajdzie Czterech Żywiołów, fajnej imprezie na orientację rozgrywanej w okolicach Kluczy/Olkusza. Po raz trzeci w zimowej – i po raz trzeci bazą tych zawodów była sympatyczna miejscowość o nazwie Bydlin. Ale było coś co różniło tę edycję od poprzednich – a mianowicie tym razem pojawiło
Czytaj dalej
W długi weekend noworoczny po raz kolejny wybrałem się na trening na pobliski Leskowiec, tym razem start trasy był w Targoszowie. Kilka zdjęć oraz ślad z trasy poniżej:
Czytaj dalej
Nie wiedząc dlaczego coraz mniej chce mi się tworzyć podsumowania roku :), może dlatego, że to co robię mi powszednieje ? Jakkolwiek myślę, że chyba chociaż warto parę słów sklecić z kronikarskiego obowiązku, gdyż rok 2015 był dla mnie dobry sportowo-amatorsko.
Czytaj dalej
Odwiedzając rodziców staram się wyszukiwać tras biegowych w okolicy. Ze względu na to, że moja rodzinna miejscowość leży w dolinie Sanu to jest dosyć płasko. Stąd pomysł, aby dojeżdżać na treningi do pobliskiego Przemyśla i okolicy, gdzie już zaczynają się fajne pagórki. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć z trasy oraz ślad
Czytaj dalej
Po raz pierwszy wystartowałem w KoRNO (Kosmicznym Rajdzie na Orientację)- sympatycznej imprezie organizowanej przez Rowerową Norkę. Była to zimowa edycja tej imprezy – jak się okazało zimowa ona była tylko z nazwy z i przynależności daty do pory roku, gdyż w czasie biegu temperatura przekraczała plus 14 stopni, a więc
Czytaj dalej
Górskie Ekstremalne Zawody na Orientację – czyli w skrócie GEZnO – to są zawody, na które się czeka niecierpliwie cały rok i w których koniecznie musi wystartować każdy miłośnik długodystansowego tyrania się po górkach. W tym roku zawody miały się odbyć w Beskidzie Sądeckim, który to co roku od kilku
Czytaj dalej
Tak jak sobie obiecałem rok temu zapisałem się po raz kolejny na bardzo dobrze rokującą od pierwszej edycji imprezę czyli na Łemkowyna Ultra Trail. Jak powinno wynikać z mojej poprzedniej relacji zeszłoroczna edycja bardzo mi się podobała, tak więc zapisałem się na bieg w pierwszym dostępnym terminie i szybko zarezerwowałem
Czytaj dalej
Po raz pierwszy z Ultramaratonem Bieszczadzkim spotkałem się trzy lata temu. Wtedy jeszcze nie myślałem, że będę uwielbiał bieganie po górach. Miałem właśnie w nogach swój pierwszy asfaltowy maraton i właśnie byłem w okolicy przy okazji jesiennego spacerowania po Bieszczadach. Spacerując po obiedzie pamiętam zawodników, którzy finiszowali na mecie w
Czytaj dalej
Bardzo rzadko się zdarza, abym rozpoczynał pisanie relacji zaraz po powrocie z zawodów. Ale dzisiaj wziąłem udział w Mordowniku, jednej z moim ulubionych pięćdziesiątek na orientację i wygląda, że brakowało mi dobrego biegania/trekingu z mapą, gdyż postanowiłem napisać relację z zawodów od razu po powrocie do domu. Ależ mi się
Czytaj dalej